Na całym świecie, na dzień 16 grudnia, potwierdzone przypadki COVID-19 przekroczyły próg 73.4 miliona, co oznacza około 1.63 miliona ofiar śmiertelnych. Indie, kraj liczący ponad 1.3 miliarda ludzi, zdołały jeszcze ograniczyć śmiertelność z powodu korony dzięki zdumiewającej liczbie 9.42 miliona wyzdrowień z 9.9 miliona przypadków zgłoszonych od stycznia 2020 r., częściowo dzięki dobrze wykonanemu i przenikliwemu planowaniu narodu, a częściowo dzięki prewencyjnej metodologii nauk medycznych Indii pod kierownictwem Narendry Modi i Ministerstwa Zdrowia i Opieki Rodzinnej.
W Indiach reakcja rządu Indii na kryzys wywołany pandemią koronawirusa była szybka i zaciekła; 8 stycznia grupa ministrów zebrała się na spotkaniu grupy ds. zarządzania kryzysowego w ochronie zdrowia w celu ułatwienia planowania reakcji kryzysowej i monitorowania przypadków oraz uregulowania koordynacji i współpracy w ramach ministerstw. Stanom i prowincjom przekazano wytyczne dotyczące nadzoru i zarządzania klinicznego oraz wydano wytyczne dla pasażerów objętych kwarantanną. Blokada na prawie 3 miesiące została nałożona na 32 firmy produkujące zestawy środków ochrony osobistej (PPE), aby sprostać wymaganiom terytorium Indii w celu zapewnienia przystępnych cenowo lokalnych substytutów. Do wiosny przygotowano ponad 40,000 2,500 dodatkowych łóżek izolacyjnych poprzez przebudowę XNUMX wagonów kolejowych. Produkcja tabletek przeciwgorączkowych i hydroksychlorochiny została rozszerzona na potrzeby krajowe oraz na eksport do innych krajów.
Jednak to skrupulatne planowanie i pomoc medyczna Indii nie ograniczała się wyłącznie do granic państwowych; Indie w równym stopniu nadążają za swoją rolą aktywnego członka społeczności międzynarodowej, pomagając różnym krajom, zwłaszcza rozwijającym się i biedniejszym regionom świata, gdzie spustoszenia spowodowane wirusem były krytyczne, a ten wielowarstwowy proces zaczęło się wcześnie podczas blokady. 15 marca premier Narendra Modi podyktował liczne środki, w tym przekazanie zdumiewającej kwoty 10 mln USD na pomoc medyczną. Dostarczając środki medyczne i pomoc medyczną do krajów Azji Południowej, od Malediwów, Sri Lanki, Nepalu, Bangladeszu i Bhutanu po Afganistan, Indie umocniły swoją pozycję regionalnego giganta, szczególnie pod względem potencjału medycznego i postępu. Pomoc zdrowotna z Indii została w równym stopniu rozszerzona na Włochy, Iran i Chiny w kwietniu i maju, kiedy wirus osiągnął zenit.
Nowa odmiana indyjskiej dyplomacji, którą od tamtej pory wielu nazywa „dyplomacją medyczną”, obejmowała eksport hydroksychlorochiny do 55 krajów (prawie 1/4 całego świata) na zasadach humanitarnych i handlowych poprzez zniesienie dotychczasowego zakazu jej eksportu , a także zaangażowanie indyjskich lekarzy wojskowych i personelu medycznego w Nepalu, Kuwejcie i na Malediwach, co przyniosło Indiom salut Sekretarza Generalnego ONZ Antonio Guterresa, a także gratulacje od WHO.
Rola Indii jako stałego dostawcy farmaceutyków rozszerzyła ich stosunki dyplomatyczne daleko poza granice Azji, gdy Indie zaczęły wysyłać dostawy kluczowych produktów farmaceutycznych do Stanów Zjednoczonych, Hiszpanii, Brazylii, Izraela i Indonezji, a także do krajów Afryki, Ameryki Południowej i Karaiby.
Rola Indii w opracowaniu i dystrybucji odpowiedniej szczepionki przeciwko COVID-19 zaangażowała ten kraj w aktywną współpracę z USA, chociaż historia ich wspólnego programu opracowywania szczepionek obejmuje ponad 30 lat i miała na celu zmniejszenie bardziej rozpowszechnionych chorób, w tym gruźlicy, dengi i grypy.
Z ponad 6 indyjskimi instytutami pracującymi nad opracowaniem szczepionki przeciwko COVID do sierpnia w ten sam sposób, w jaki robiono to między innymi przeciwko polio, zapaleniu opon mózgowych, zapaleniu płuc, rotawirusowi, odrze, śwince i różyczce, godnym uwagi osiągnięciem było opracowanie Serum Institute of India z siedzibą w Pune, który ma tę zaletę, że jest największym na świecie producentem szczepionek. Firma, która sama jest częścią szerszej sieci fabryk rozciągającej się na Holandię i Czechy, produkuje rocznie grubo ponad 1.5 miliarda dawek, z czego 80% jest eksportowanych po skromnej cenie 50 centów za dawkę. W obecnym tempie The Serum Institute of India jest już dostawcą ponad 20 szczepionek do 165 krajów, a liczba ta będzie rosła w przyszłości, gdy Indie uzyskają dostęp do szczepionek przeciwko COVID.
„Kilka krajów zwracało się do nas z prośbą o dostawę szczepionek. Ponawiam zobowiązanie naszego premiera, że zdolności produkcji i dostarczania szczepionek w Indiach zostaną wykorzystane, aby pomóc całej ludzkości w walce z tym kryzysem. Indie pomogą również zainteresowanym krajom w zwiększeniu ich łańcucha chłodniczego i możliwości przechowywania szczepionek” – powiedział w listopadzie za pośrednictwem MEA minister spraw zagranicznych Harsh Vardhan Shringla.
Wysiłki Indii na poziomie lokalnym, regionalnym i międzynarodowym w odpowiedzi na COVID pokazały ambicje i możliwości wschodzącej potęgi. Chociaż wiele szczepionek, od Pfizera po Modernę, dokonało teraz przełomu na całym świecie, jest wysoce prawdopodobne, że mogą pozostać wygórowanym rozwiązaniem, które nie jest łatwo dostępne dla gospodarek rozwijających się. W takich przypadkach niedrogie, samodzielnie wytwarzane szczepionki w Indiach mogą przyjść z pomocą i odegrać kluczową rolę w zwalczaniu wirusa COVID na terytoriach azjatyckich i afrykańskich.
„Czy to trzęsienia ziemi, cyklony, kryzys związany z wirusem Ebola czy jakikolwiek inny kryzys naturalny lub spowodowany przez człowieka, Indie zareagowały szybko i solidarnie. W naszej wspólnej walce z COVID-19 rozszerzyliśmy pomoc medyczną i inną na ponad 150 krajów” – powtarza premier Narendra Modi, gdy nadzieja wciąż kwitnie.
***
Autor: Khushi Nigam
Poglądy i opinie wyrażone na tej stronie są wyłącznie poglądami autora(ów) i innych współtwórców, jeśli tacy istnieją.REKLAMA
